Długo to trwało, ale nareszcie jest prawie gotowa:) Dolna łazienka “dla gości”.
Musieliśmy przekuwać kabel pod górne oświetlenie, bo nie był w odpowiednim miejscu, potem trzeba było powstałą dziurę zaszpachlować, przytrzeć, zagruntować i 2 razy pomalować…Noi i wciąż były nieprzytarte i niepomalowane glify wokół okna (zresztą jak w całym domu)… I tutaj to samo – obkleić, 2 razy zagruntować i 2 razy pomalować -żmudna, ale warta ostatecznego efektu robota.
Poniżej efekt prawie finalny – prawie, ponieważ brakuje pasujących kolorystycznie limonkowych ręczników kąpielowych oraz małego ręcznika dla gości koło umywalki- czekam na dostawę🙂 Chciałam ożywić to biało czarne pomieszczenie i wg ten kolor jest super! Poza tym planuję jeszcze mały element dekoracyjny nad geberit:) Zresztą o limonkowe koncepcji kolorystycznej i dodatkach zrobię osobny wpis jak już będzie wszystko, co sobie zaplanowałam










Efekt fugi z brokatem. Na czarnych trudny do uchwycenia, ponieważ pyłek był drobniejszej gradacji i na zdjęciach trudno to ująć


Efekt brokatu także na grzejniku😉

Kabina Walk in – szyba OptiWhite


Noi 2 rzeczy nieskończone – ramka od stolarza wokół drzwi od schowka + nieskończona wentylacja – niestety mamy za mały otwór wentylacyjny i aby zamontować szklany element trzeba będzie otwór poszerzać, co oznacza kolejne brudne roboty-pylenie, którego na ten moment unikamy jak ognia🙄


