Uprzedzając pytania jestem alergikiem i nie czytam bzdur, uprzedzeń, internetowych zabobonów, które są powielane bez sensu przez cześć inwestorów, którzy są przeciwko ogrzewaniu podłogowemu w części sypialnianej. Jak czytam różne fora i wypowiedzi, że ktoś tam nie robi podłogówki bo kurz, bo puchną nogi lub żałuje, że zrobił częściowo podłogówkę i grzejniki to po prostu …. nie popełniajcie tego błędu.
Jeśli podłogówka to w całym domu – nie robi się obiegów mieszanych (podłogówka plus grzejniki równa się wyższe rachunki np. za gaz) przy piecu gazowym kondensacyjnym jednofunkcyjnym. Jeśli robicie to róbcie to z głowa, aby piec nie musiał grzać w różnych temperaturach. Przy piecach na pellet może to inaczej wygląda. Ale gdy masz gaz z sieci to nie ma, nad czym rozważać. Przy pompach ciepła robi się tylko ogrzewanie podłogowe wiec nie rozumiem tych, co maja gaz i kombinują jak koń pod górę a wynik jest mizerny.
Ja w każdym pomieszczeniu zastosuje sterowniki pokojowe z jak najmniejszą histerezą. A co to takiego?
HISTEREZA – to wielkość temperatury po przekroczeniu, której załączy/wyłączy się ogrzewanie pokoju. Przykład:
– mamy sterownik o histerezie 0,3 oC,
– ustawiamy na sterowniku, że chcemy mieć temperaturę w pokoju np. 21 oC,
– sterownik “powie” do kotła grzej, tak długo aż temperatura osągnie 21,3 oC (temp. pokoju + histereza * czasami jednak są sterowniki, które grzeją tylko do tych 21 oC), a po osiągnięciu tej temp. powie do kotła “przestań grzać”,
– następnie kocioł nie będzie pracował, aż temp. w pokoju spadnie do 20,7 oC (nasza temp. pokoju – histereza) i wtedy sterownik znów powie do kotła “grzej”,
I teraz pytanie co to daję ???
Ano daje dużo, bo im mniejsza ta histereza tym mniej będzie nam się wychładzał beton pomiędzy momentami włączenia i wyłączenia kotła przez sterownik. Przez dobór sterownika wpływamy, zatem na to czy nasz kocioł pozwoli się wychładzać betonowi bardziej czy mniej, a to z kolei wpływa na nasz rachunek. Większość instalatorów nie zwraca na to uwagi, tylko kupuje klientowi sterownik, do którego jest sam przyzwyczajony i który sam zna. Jeżeli ma on małą histerezę to super, ale jeżeli nie, to przecież nikt z inwestorów nie wie o tym, że to ma znaczenie.



