Dziś dzień zleciał na tapetowaniu klatki schodowej. Trochę zabawy było z docinaniem zygzaków przy schodach, ale razem z pomocą Taty dałam radę😉
Szczerze mówiąc początkowo miał być tylko jakiś kolorek, jednak po prawie 3 miesiącach mieszkania przekonałam się do tapety, ze względu na to, że już ściany były całe umorusane rączkami dzieci😉 Wzór drzew będzie, choć trochę maskował te ślady
Tapeta jest na 3 ściankach: od dołu schodów obie oraz na pietrze 1 ściana do sufitu.
Tapeta ma piękny, lekko połyskujący wypukły, srebrno-beżowy wzór. Idealnie komponuje się z ciepłym odcieniem drewna na schodach😍
Ściana „na półpiętrze” będzie w cegiełce🙂 oświetlenie już czeka na montaż – dodam, że będzie super pasowało do barierki a stylem do loftowej cegły😉
Z tego ujęcia widać, że domalowaliśmy na czarno górny rant ścianki TV, co komponuje się z czarnymi wstawkami w salonie i czarnymi prętami barierki
I widok z góry
A tu przy świetle dziennym
Kolejna odsłona Jak będzie cegła + oświetlenie Zbieram się też z fotkami całej górnej łazienki (póki, co było oświetlenie) czeka mnie tylko mała robótka ręczna.
Noi wiatrołap – gdzie w zasadzie brakuje tylko tapicerowanego obicia siedziska i ścianek szafy. Tapeta oświetlenie i meble są.